Co było w miejscu Pałacu Kultury?
Proces zmian śródmiejskiego kwartału miasta trwał od pierwszych zniszczeń w 1939 aż do 1955, kiedy ukończono Pałac Kultury i Nauki wraz z placem Defilad. W związku z propagandową budową zlikwidowano znaczne fragmenty ulic: Chmielnej, Złotej, Siennej, Śliskiej, Pańskiej, Zielnej oraz nieparzystej strony Marszałkowskiej, a także całą ulicę Wielką. W ten sposób zniszczony został historyczny układ urbanistyczny centrum miasta. Nie było już śladu po 180 kamienicach i dworcach, które istniały tu w przeszłości. Działanie było na tyle skuteczne, że choć od czasu powstania PKiN minęło zaledwie 60 lat, to o istniejącej tu dawniej zabudowie prawie całkowicie zapomniano. Historia tego miejsca pozostaje szerzej nieznana. Książka Przed wojną i pałacem jest pierwszą pracą przypominającą historię i architekturę tej części Warszawy.
Nieznana historia śródmiejskiego kwartału
Magdalena Stopa:„W styczniu 1945 zabudowa terenu obecnego placu Defilad była w 60% zrujnowana. Przeważnie jednak spalona, nie zburzona. Dzieła zniszczenia dopełnili przedstawiciele kolejnego totalitaryzmu. W 1946 roku rozpoczęły się masowe wyburzenia. Umożliwił je tzw. dekret Bieruta, wydany w październiku 1945 roku, odbierający wszystkie warszawskie grunty właścicielom. Rozbiórki uzasadniano względami technicznymi, przekonując, że spalone domy zagrażają bezpieczeństwu i nie da się ich odbudować. Dostępne dziś archiwalia Biura Odbudowy Stolicy dowodzą jasno, że w wielu przypadkach nie była to konieczność, lecz cel ideologiczny. Piętnując „ohydę” ozdobnej eklektycznej i secesyjnej architektury, władze dążyły do likwidacji materialnego dziedzictwa XIX-wiecznej Warszawy i zmiany tożsamości miasta. Likwidowano „burżuazyjną” i „obcą klasowo” wielkomiejską zabudowę Warszawy. Pałac Kultury i Nauki oraz jego najbliższe otoczenie zajęły ponad 50 ha pomiędzy Alejami Jerozolimskimi oraz ulicami: Marszałkowską, Świętokrzyską i Emilii Plater. Budowa 187-metrowego giganta miała nie tylko zwizualizować sowiecką dominację, ale też trwale zmienić centrum stolicy.
Głos świadków historii
Aby przypomnieć nieznane dzieje śródmiejskiego kwartału, Magdalena Stopa poszukiwała dawnych mieszkańców tego miejsca lub ich dzieci i wnuków. Na jej apel odpowiedziało szesnaście osób, wśród nich m.in. aktor Jan Kobuszewski czy słynny amerykański sowietolog Richard Pipes. Wszyscy zostali sportretowani przez fotografa Jana Brykczyńskiego, w miejscach swego dawnego zamieszkania, czyli obecnie na placu Defilad lub we wnętrzach PKiN. Książkę ilustrują też nieznane szerzej fotografie z archiwów publicznych oraz zdjęcia ze zbiorów rodzinnych dawnych mieszkańców.